Skromne wesele czy huczny bal? To dylemat każdej przyszłej pary młodej, która stanie przed wyzwaniem organizacji swojego ślubu i imprezy poślubnej. W polskiej kulturze zawarcie małżeństwa najczęściej celebruje się hucznym weselem z licznymi tradycjami. Dla wielu osób ślub bez obrządku weselnego to nie jest prawdziwy ślub. Jednak sami młodzi, którzy zmagają się z kredytami lub chcą zaoszczędzić na przyszłe mieszkanie, nie wyznają już zasady „zastawić się, a postawić się”.

Skromne i kameralne wesele

Zamiast tego częściej proponują kameralną i parogodzinną imprezę poślubną, lub wręcz tylko obiad dla najbliższej rodziny. Czasami to po prostu grill. Zaletą tego rozwiązania jest to, że można łatwo przyjąć gości w domu bez konieczności wynajmowania restauracji czy innej sali. Z drugiej strony: co, jeśli rodzina jest duża, a rodzice i inni członkowie nalegają na organizację prawdziwie tradycyjnego wesela, jednocześnie oferując pomoc w pokryciu kosztów?

Spokojny obiad poślubny

Wówczas można osiągnąć kompromis poprzez wynajęcie sali, w której można będzie świętować zawarcie małżeństwa przez parę młodą. Kulturalnie, nie do rana i bez nadmiernego spożycia alkoholu: w taki sposób współcześni nowożeńcy preferują organizować tego typu rzeczy. Z uwagi na to, że przede wszystkim to jest ich święto, to jednak oni powinni mieć główny głos w jego organizacji, niezależnie od tego, czy chcą tylko zaprosić rodzinę na obiad, czy wynająć salę na dłuższą imprezę poślubną – to oni powinni przemyśleć wszystkie wady i zalety poszczególnych rozwiązań, a potem podjąć samodzielną decyzję.